Hipnoza jest wspaniałą metodą pracy ze swoim wnętrzem. Podczas każdej sesji odkrywam coś zupełnie nowego, czego istnienia nie przypuszczałam, ale co bardzo kierowało jakimś aspektem mojego życia. Jakbym była niewolnicą jakichś niewidzialnych sił, schematów, które automatycznie każą mi reagować w dany sposób. Ania mnie do nich prowadziła, pomagała je zlokalizować, dodaje odwagi, żeby stanąć z nimi twarzą w twarz. Czułam jej ogromne zaangażowanie, prawdziwą pomoc. Jest jak przewodnik po Domu Stachów, który zapala światło i cierpliwie pokazuje, że to tylko kukły z plastiku i szmat i naprawdę nie ma się czego bać, a tym bardziej nie ma sensu żyć pod ich dyktando. Dziękuję Ci, Aniu, za to, co robisz. Odzyskałam wolność.